Odszedł wokalista EXTREME NOISE TERROR.
Wszyscy związani z DIY sceną HC/punk na pewno odczują tą stratę. Umierają ludzie, którzy przez lata swoim życiem udowadniali, że punkrock, to nie pierdolony show-bussines i można do końca pozostać wolnym i niezależnym…
Trudno nie kojarzyć potężnego, brudnego wokalu Phila – poznam jego głos wszędzie gdzie tylko go usłyszę; EXTREME NOISE TERROR, to wciąż aktywny kawałek punkowej historii, a Phil był i pozostanie jego integralną częścią.
Do zobaczenia w piekle, Phil!
;( Podobno miał coś z sercem,to prawda?
Nie weryfikuję plotek, których jest mnóstwo, więc nie mam pojęcia, co było przyczyną śmierci…