Przyznaję, że nigdy przesadnie nie siedziałem w takich klimatach, aczkolwiek zdarza mi się czasami słuchać podobnych dźwięków… She Past Away, to naprawdę świetny darkwave z Turcji! Katuję tą płytę już kolejny dzień i wciąż mi mało. Świetnie zagrany melancholijny i zimny kawałek muzy; skojarzenia z Joy Division, Siekierą (tą z czasów Nowej Aleksandrii) i podobnymi bandami z lat 80-tych, nasuwają się natychmiast, od pierwszego kawałka.
Koniecznie zapoznajcie się z muzyką tej kapeli! Zakochacie się!
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=Zwi4BHMnJvg]
Świetny projekt! Dzięki za namiar.
Najlepsze jest to, że ShePastAway, to kwintesencja takiego grania, mimowolnie teleportująca mnie w czasy gdy tak się grało – bez udziwnień i innych (modnych obecnie tu i ówdzie) niepotrzebnych gównianych dodatków… Któryś dzień z rzędu katuję tą płytę 🙂
Zarzuć sobie na ucho grupę “In Death It Ends”. Może ci podpasuje. Mnie osobiście wciągnęła. Jest mrocznie ciekawa.
http://indeathitends.co.uk/release.html
Rewelacyjne połączenie industrialu z darkwave! Nie wgryzałem się głębiej, ale już wiem, że mi się podoba! 🙂 Dzięki, Kopaczu, za namiar na nich!!